- Paradoks wiktoriańskich cnót – z jednej strony obowiązuje rygorystyczna moralność, głoszącą potrzebę tłumienia uczuć, z drugiej jednak strony szerzy się prostytucja, a w śród wyższych sfer czymś normalnym jest inicjacja seksualna w domach publiczny – po prostu o takich rzeczach nie wypadało mówić głośno.
- Przepaść materialna – w wiktoriańskim imperium można było być albo bardzo bogatym, albo bardzo biednym; mimo ogólnego dobrobytu w Anglii wciąż istniały slamsy (stanowiły większą część Londynu), a przez rewolucję przemysłową ludzie niższych warstw społecznych byli traktowani... no cóż, nie najlepiej.
- Anioł i diabeł – dwa zupełne różnie modele kobiet; jeden, „anioł w domu”, ideał wiktoriańskiej damy: pięknej, zaradnej, pracowitej, odpowiedzialnej, będącej strażniczką domowego ciepła i moralności. Drugi, „kobieta upadła”: pozbawiona poczucia moralności "dama", która zatraciła się w cielesnych, plugawych przyjemnościach.
- Kuba Rozpruwacz – jest to postać zbyt ważna, bym mógł streścić jego legendę w kilku słowach. Planuję poświęcić mu osobny post :)
- Początek legendy wampirów - Bram Stokers, dziewiętnastowieczny pisarz irlandzki, stworzył powieść „Dracula”
Mam nadzieję, że podzielacie moją
ekscytację tym okresem ^^ Może macie jakieś fajne opowiadania w
wiktoriańskim klimacie do polecenia? =^.^=
Pozdrawiam,
Majeranek :3
Hehe :P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz