sobota, 18 maja 2013

Internet to jednak straszne miejsce

Pamiętacie projekt Gr@żyna? Te reżyserowane vlogi o starszej pani z bardzo radykalnych poglądami? A pamiętacie, co miał na celu ukazać projekt? Dl tych, którzy o sprawie nie słyszeli, lub nie mogą dobrze skojarzyć tutaj znajdziecie link do jednego z przykładowych vlogów a tu filmik kończący całą akcję.
Po ogłoszeniu, że pani Grażyna Żarko jest całkowicie fikcyjną postacią internet zasypały vlogi i komentarze, jak to bardzo wszystkim jest przykro, jak bardzo wszyscy ją przepraszają. Szczerze mówiąc myślałem, że po tym projekcie coś się zmieni – nie chodzi tu o chamstwo, czy kłótnie; niektórzy ludzie grozili jej śmiercią. Nie chcę, żebyście odebrali mnie jako człowieka bez skazy – mnie również nie podobały się jej filmiki i nie raz krytykowałem jej wypowiedzi (najczęściej do siebie xd)
Tylko umieszczać filmik. Gdzie sika się na wizerunek pani Żarko to już jest chyba lekka przesada, nie uważacie?
Ostatnio moja znajoma wrzuciła na facebooka link aska dziewczyny, który robił już furorę na niektórych funpage'ach. Jak możecie się zorientować, ta dziewczyna jest dość nietypowa i jeszcze dziecięca (huhuhu, ja wielki dorosły), nie zgadzam się z tym, co pisze i faktycznie jej przekonania i styl bycia są... nietypowe.
Serio, tylko za to zasłużyła sobie na wyzywanie od najgorszych i grożenie śmiercią? Ja jednak sądzę, że coś jest nie tak. Na miejscu ich rodziców bałbym się teraz wypuścić ją na ulicę samą, bo ktoś jej może serio coś zrobić.
Jestem naprawdę wstrząśnięty i wkurzony poziomem dzisiejszego Internetu. Wiem, że zabrzmię teraz jak każdy policjant na pogadance, ale w Internecie naprawdę nie jesteście anonimowi.
Nie traćcie ciepła i rozwagi,
Majeranek =^.^=

2 komentarze:

  1. Hmm... przeczytałam kilka pytań i odpowiedzi na tym asku i szczerze? Głupota totalna, ale z obu stron. Dopóki nie przeczytałam tego ostatniego pytania, że nie ma trzynastu lat itp. to się załamywałam. Nie popieram hejtów w żadnym razie, gdyż blisko się juz z tym spotkałam, gdy po mnie jechali, to to wszystko rozumiem, niemniej jednak te słownictwo, przekleństwa... to był taaaki poziom. A ludzie niestety reagują głupotą na głupotę, one (czy tam one, jeden kij) również fajnie skakały do gardeł, hejtem na hejt, nie widzę tego. I czego też tutaj się spodziewać, jakby taka osoba doszła do głosu... to nei tylko w necie, ale i publicznie koniec. W końcu w internecie często odzwierciedlają się nasze charaktery. Jesteś wredny itp., itd. na żywo, to i tu będziesz. Nie sądzę, by chodziło tam wszystkim na tym asku (skoro już jest taki przykład) o to czego słucha. Proszę Cię, ja oglądam anime, miałam fazę na One Direction i jednocześnie słuchałam rocka, a zresztą nawet wszystkiego co się napatoczyło, coś z metalu też by się znalazło (choć teraz to mi się już mieniło), czytałam, pisałam recki... każdy by się czegoś mógł u mnie uczepić, to że kujon, to że jakiś zwalony otaku, to że nie mogę słuchać tego wszystkiego... taaa... a wszyscy o tym wiedzieli, bo się z tym nie kryłam, mówiłam otwarcie i co? i nic. Wszystko spokojnie, normalnie jak zawsze, ponieważ sama z niczym nie wyszła. Dla mnie te akcje właśnie są chore, bo często zaczynając od agresji, wywołują jedynie kolejną agresję... tak to już bywa. No cóż, na razie tyle w temacie, bo się zbieram z domu xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znaczy jak się kompletnie nie zgadzam z tą dziewczyną (picie w wieku trzynastu lat? Serio? to taki najbardziej rzucająca się w oczy kwestia, ale są również inne rzeczy, które budzą mój sprzeciw) i nie podobało mnie się kompletnie, że wszystkich wyzywała (jak słusznie zauważyłaś agresja rodzi agresję), jednak myślę, że tam też chodziło o muzykę (jej ask z szyderczymi komentarzami znalazł się na jakimś fanpage'u metalu). No ale nawet nie o to chodzi, bo kultury w internecie na ogół nie ma, przywykłem, ale grozić komuś śmiercią to jest naprawdę przesada.
      I to, co chyba zmartwiło i jednocześnie wkurzyło mnie najbardziej: ktoś napisał do niej najpierw przeklinał i zwyzywał ją, potem napisał jacy to goci (czy jakkolwiek to się tam pisze xD) są wrażliwi i kulturalni (wg mnie subkultura nie ma nic do tego, jakim się jest człowiekiem, choć w sumie trochę do tej subkultury przynależę i uwielbiam gotycki styl, fantastykę co dość często się z gotami wiąże) i jak bardzo ona gotem nie jest, po czym znów ją zwyzywał. Jak dla mnie - totalna porażka

      Usuń